wtorek, 7 sierpnia 2012

Hardcoreee xd

Witam. :d
  
   Dzisiaj byłam z Karolajn w Tesco.. Było super, ale nie że w Tesco xD. Kupiłam sobie zeszyty itp.. Później wyszłyśmy do takiej kawiarenki i Karolina zamówiła Gofra z bitą śmietaną i sosem czekoladowym.. Mniam. ;d Musiałyśmy czekać 30 min. zanim ta kobieta to zrobiła, więc poszłyśmy do Biedronki na ulicy Skłodowskiej. Będąc tam chciałyśmy sobie kupić hmm.. frugo, ale nie mogłyśmy znaleźć. Tam był taki mrr ochroniarz i Karolina mówi do mnie "Ale słodziak.", ja na to "No no:D" .. Potem tak krążymy w tej Biedronce nadal wmawiając sobie, że to frugo gdzieś jest xD. Później patrzę, Konrad L. wchodzi (znajomy z dzieciństwa, on już ma 17lat. taa.. ale już mnie nie pamięta, nawet cześć nie powiedział -.-) Był on tam z jakąś dziewczyną i chłopakiem..

  Dobra Karolina wybrała jakiś napój i zmierzamy do kasy, akurat Konrad stał przed nami z tą dziewczyną i tak dalej... A mnie potem taka rozkmina przy kasie złapała "Wszystko się z czasem zmienia" Karolina do mnie "Ta jaka rozkmina" I zaczęła się śmiać, to ja też się zaczęłam śmiać. Ta dziewczyna patrzy się na nas jak na idiotki, a my nadal się śmiejemy ! . Ale to nie koniec, jak już byłyśmy tam w tej kawiarence, a właściwie jak Karolina miała już tego Gofra... To .... Olaboga xD Ten gofr jej tak spływał, że szok ! Najgorsze było to, że jej ta bita śmietana z sosem spadły na... menu XD Myślałam, że nie uda mi się powstrzymać śmiechu.. Ale no udało się, znaczy, tłumiłam to w sobie. Później ja sobie shake`a zamówiłam :)

   Dobra powrót na osiedle Karoliny, bo ona szła odnieść zeszyty, które kupiła, przebrać się i ręce umyć (wiadomo dlaczego ;>) Poczekałam na nią, zaproponowałam, że zajdziemy do sklepu jej mamy, to ona wzięła chleb i z tym chlebem do mnie przyszłyśmy xD. Ona mi starła ćwiczenia (w sensie, że wytarła ołówek z nich xd) Obejrzałyśmy program "next" na vivie :D Po tym poszłyśmy znów na dwór  Beka była, bo nagrywałyśmy jakieś śmieszne filmiki z moim udziałem i w ogóle jakiś odpał był haha .. .:D

Aaa i postanowiłyśmy obydwie, że codziennie do końca wakacji od jutra o 5 rano będziemy chodzić na takie przyrządy do ćwiczeń w parku .. Już się boję, ale we dwie jest większa motywacja :)) Strzałka ! :D

8 komentarzy:

  1. Woow, ciekawy dzień. Teraz mam ochotę na gofra *.*

    Na moim blogu jest konkurs więc zapraszam do siebie.
    http://imlookingforhappieness.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń
  2. O... i masz wymazana książki. ;)
    Też bym zjadła gofra... z truskawkami... ah! ale apetyt mnie naszedł. ;D
    Pozdrawiam i zapraszam na pierwszy rozdział: http://life-on-manhattan.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń
  3. Masz bardzo interesujące wakacje ;))
    Sama osobiście gofrów nie lubię, ale życzę smacznego.

    U mnie nowy,
    zapraszam: marsz-mendelsona.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń
  4. Świetny blog; P
    Obserwuję i liczę na to samo u sb : P
    http://life-is-just-full-of-joy-with-friends.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń
  5. Cześć. Jest to automatyczna wiadomość do wszystkich moich obserwatorów. Jestem dziwna inaczej z http://najamajke.blogspot.com/ Na moim blogu zaczęło się kolejne opowiadanie, z tego powodu zapraszam do przeczytania prologu i skomentowania. Cóż, komentowania Dla ciebie minuta dla mnie naprawdę wiele radości : ) Szczególnie zależy mi na opiniach. Dzięki, że jesteś ze mną i obserwujesz mnie! / xoxo

    OdpowiedzUsuń
  6. EJJJ, a Ty co? Zaniedbałaś bloga ;< Czekam na następną notkę i zapraszam do siebie na marsz-mendelsona.blogspot.com/ NOWA NOTKA!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Num niestety troszeczkę się zaniedbało, ale wyjaśnię to w następnej notce. :)

      Usuń