Witam. :d
Dzisiaj byłam z Karolajn w Tesco.. Było super, ale nie że w Tesco xD. Kupiłam sobie zeszyty itp.. Później wyszłyśmy do takiej kawiarenki i Karolina zamówiła Gofra z bitą śmietaną i sosem czekoladowym.. Mniam. ;d Musiałyśmy czekać 30 min. zanim ta kobieta to zrobiła, więc poszłyśmy do Biedronki na ulicy Skłodowskiej. Będąc tam chciałyśmy sobie kupić hmm.. frugo, ale nie mogłyśmy znaleźć. Tam był taki mrr ochroniarz i Karolina mówi do mnie "Ale słodziak.", ja na to "No no:D" .. Potem tak krążymy w tej Biedronce nadal wmawiając sobie, że to frugo gdzieś jest xD. Później patrzę, Konrad L. wchodzi (znajomy z dzieciństwa, on już ma 17lat. taa.. ale już mnie nie pamięta, nawet cześć nie powiedział -.-) Był on tam z jakąś dziewczyną i chłopakiem..
Dzisiaj byłam z Karolajn w Tesco.. Było super, ale nie że w Tesco xD. Kupiłam sobie zeszyty itp.. Później wyszłyśmy do takiej kawiarenki i Karolina zamówiła Gofra z bitą śmietaną i sosem czekoladowym.. Mniam. ;d Musiałyśmy czekać 30 min. zanim ta kobieta to zrobiła, więc poszłyśmy do Biedronki na ulicy Skłodowskiej. Będąc tam chciałyśmy sobie kupić hmm.. frugo, ale nie mogłyśmy znaleźć. Tam był taki mrr ochroniarz i Karolina mówi do mnie "Ale słodziak.", ja na to "No no:D" .. Potem tak krążymy w tej Biedronce nadal wmawiając sobie, że to frugo gdzieś jest xD. Później patrzę, Konrad L. wchodzi (znajomy z dzieciństwa, on już ma 17lat. taa.. ale już mnie nie pamięta, nawet cześć nie powiedział -.-) Był on tam z jakąś dziewczyną i chłopakiem..
Dobra powrót na osiedle Karoliny, bo ona szła odnieść zeszyty, które kupiła, przebrać się i ręce umyć (wiadomo dlaczego ;>) Poczekałam na nią, zaproponowałam, że zajdziemy do sklepu jej mamy, to ona wzięła chleb i z tym chlebem do mnie przyszłyśmy xD. Ona mi starła ćwiczenia (w sensie, że wytarła ołówek z nich xd) Obejrzałyśmy program "next" na vivie :D Po tym poszłyśmy znów na dwór Beka była, bo nagrywałyśmy jakieś śmieszne filmiki z moim udziałem i w ogóle jakiś odpał był haha .. .:D
Aaa i postanowiłyśmy obydwie, że codziennie do końca wakacji od jutra o 5 rano będziemy chodzić na takie przyrządy do ćwiczeń w parku .. Już się boję, ale we dwie jest większa motywacja :)) Strzałka ! :D
Woow, ciekawy dzień. Teraz mam ochotę na gofra *.*
OdpowiedzUsuńNa moim blogu jest konkurs więc zapraszam do siebie.
http://imlookingforhappieness.blogspot.com/
A mnie teraz tak naszła ochota na gofra. :P
UsuńO... i masz wymazana książki. ;)
OdpowiedzUsuńTeż bym zjadła gofra... z truskawkami... ah! ale apetyt mnie naszedł. ;D
Pozdrawiam i zapraszam na pierwszy rozdział: http://life-on-manhattan.blogspot.com
Masz bardzo interesujące wakacje ;))
OdpowiedzUsuńSama osobiście gofrów nie lubię, ale życzę smacznego.
U mnie nowy,
zapraszam: marsz-mendelsona.blogspot.com/
Świetny blog; P
OdpowiedzUsuńObserwuję i liczę na to samo u sb : P
http://life-is-just-full-of-joy-with-friends.blogspot.com/
Cześć. Jest to automatyczna wiadomość do wszystkich moich obserwatorów. Jestem dziwna inaczej z http://najamajke.blogspot.com/ Na moim blogu zaczęło się kolejne opowiadanie, z tego powodu zapraszam do przeczytania prologu i skomentowania. Cóż, komentowania Dla ciebie minuta dla mnie naprawdę wiele radości : ) Szczególnie zależy mi na opiniach. Dzięki, że jesteś ze mną i obserwujesz mnie! / xoxo
OdpowiedzUsuńEJJJ, a Ty co? Zaniedbałaś bloga ;< Czekam na następną notkę i zapraszam do siebie na marsz-mendelsona.blogspot.com/ NOWA NOTKA!
OdpowiedzUsuńNum niestety troszeczkę się zaniedbało, ale wyjaśnię to w następnej notce. :)
Usuń