sobota, 14 kwietnia 2012

And what I'm going through, shot lipgloss through my veins.

Hi :3

  Mój dzisiejszy dzień nie zapowiadał, że będę wychodzić na dwór.. Zaskoczyły mnie dziewczyny, że przyszły po mnie :D Beka była po całości ;DD Chodziłyśmy i wspominałyśmy czasy z dzieciństwa, ah te nasze przypały ;D Poszłyśmy pod dwójkę (Gimnazjum nr 2) i usiadłyśmy się na ławce - każda jakoś inaczej xD i brechtałyśmy się ze wszystkiego :D Później szłyśmy w stronę mojego bloku (na ul. Lesnej ^^) i po drodze kupiłyśmy sobie po lodzie, te lody nazywały się "Jajo" em ciekawa nazwa.. :D. Jak już dotarłyśmy pod mój blok to chwilę posiedziałyśmy na ławeczce, żeby dokończyć jedzenie tych lodów. . Agata już zjadła, później ja.. I na końcu została Sylwia. :3 Kiedy ja szłam wyrzucić patyczek, nagle usłyszałam jak one zaczęły się głośno śmiać, ja paczę, a Sylwi pół loda spadło ... A ja mówię : "Chryste!". Klęknęłam nad tymi lodami, przeżegnałam się i powiedziałam "Spoczywaj w pokoju " .. :D Fajnie by było zrobić powtórkę z tego dnia <33 Dobranoc wszystkim ;*

4 komentarze:

  1. Z tego co napisałaś stwierdzam że pewnie dzień był udany. Zapraszam do mnie:
    xxxmalinowamambaxxx.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń
  2. Fajny dzień xdd

    Zapraszam do mnie! Zorganizowałam konkurs do którego zachęcam wszystkich blogowiczów! : D
    http://i-can-fly-i-am-butterfly.blogspot.com/p/konkurs-d.html

    Zapraszam!: D

    OdpowiedzUsuń
  3. ah te biedne lody :)

    Zapraszam do mnie
    http://swiat-wedlug-dydusia.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń