Salve.
Wyzdrowiałam, no i muszę wracać do szkoły. Znaczy już chodzę od poniedziałku. Masakra, ale jest plus, ale nie, że szkoły plus jakiś, tylko tego, że tata zgodził się na kolczyk w wardze i będę mieć go. Tylko jakoś w weekend miałam robić, ale nie wiem, bo głupi piercer nie odpisuje na moje e-maile.. Chamstwo. Poczekam jeszcze, ale nurtują mnie pytania, czy jest u tego gościa jakiś duży wybór kolczyków do wargi ustnej, czy nie wiem. Zobaczę jeszcze.. Bardzo bym chciała mieć takie kółeczko zamykane kuleczką tak jak na zdjęciu, tylko kolczyk musiałby być czarny.. Strasznie mi się to podoba, już się nakręciłam na tego kolczyka. Mam nadzieję, że w weekend już będzie ten kolczyk i będę miała to za sobą. Myślę, że uda mi się zrobić tego kolczyka w weekend. Boję się przekłucia, a chciałabym już mieć to za sobą. :) Trzymajcie się! :D
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz